139. Gra LPS na tablety - niby recenzyjka :3

http://www.youtube.com/watch?v=lDzK9W82fBo

Z niewiadomych przyczyn lubię słuchać gdy Tankian coś krzyczy. Hmm...

~Howdy 

Po raz drugi. To już normalna notka, sorry za to poprzednie. :P 

~~~

PSy

Kate:

Tylko że dziwnie się na mnie patrzą jak wyrżnę o coś i się śmieję w niebogłosy. :P

Ja też nie rozumiem. Ale trudno, o czymś napisać musiałam. xD

eLeN:

Ja z serwów pewnie jutro kolejną dwóję dostanę. :P Nie umiem walnąć w piłkę dobrze. xD Albo mi leci w prosto w sufit albo gdzieś na boki. ;p

Realista:

Mówisz jak moja kumpela. :P Gdzie mam ćwiczyć? To blok, nie mam miejsca na rozstawianie materacy po pokoju, a łóżko mam pod półkami. Zresztą jestem leniwa. 

Przez sześć lat miałam podejście "Dasz radę, wszystko się da!" i byłam beznadziejna, mimo że próbowałam, starałam się. Mam już tego dość. Jak mam takie podejście, przynajmniej nie jest mi przykro, tylko po prostu chce mi się śmiać. :P Niektóre osoby po prostu nie są wysportowane i nigdy nie będą, takie życie, ja wgl nie przybieram na masie to gdzie mają być te mięśnie. <D

---

A te bardziej aktualne:

Dziękuję tym dwóm (emm, jednemu, bo drugi to OluniaMopsik <D), anonimom, którzy już skomentowali notkę. :o Nie spodziewałam się, że ktoś wgl zwróci na tę notkę uwagę. :P

~~~

Jezu, od dwóch godzin zamiast pisać notkę, oglądam Pewdsa i obczajam aska. @_@

Sorry, że zdjęcia bd różnych rozmiarów, ale teraz staram się je zmniejszać, żeby nie zabierały dużo miejsca. :P

Taa... No więc skoro mam tableta, stwierdziłam "Czemu by nie ściągnąć tej gry LPS? Mogę zrobić recenzję!". Jak postanowiłam, tak zrobiłam. Po 5-ciominutowym pobieraniu (to dość dużo jak na mój net <D) w końcu ucieszona i zniecierpliwiona otworzyłam apkę.

Żadnego paska ładowania? Wtf?

Bo 30 sekundach pokazało się to:

Zaklnęłam pod nosem i przeczekałam kolejne 5 minut. @_@

Przy okazji stwierdziłam, że Pepper i Zoey mają Bedroom Eyes, Minka leży w dziwnej pozycji, nie wiem czy Sunil ma palce czy normalne łapy, i że Zoey ma mega dziwne łapy. :O 

No to zaczynamy intro. :P 

No okej. Jest jeden. Różowy. Pies. :<

Już cztery. Co dalej? 

Taa... Seems legit. 

"Eek! Nie mam wystarczająco dużo miejsca dla tak wielu słodkich małych zwierzątek! Co ja mam z wami zrobić?"

Bo małej niezwykle ciekawej rozmowie dowiadujemy się, że Blythe ma mało miejsca w sklepie i że wybiera się po cośtam do miasta. Zoey chce iść z nią, ale z niewiadomych przyczyn nie może. A może i wiadomych, ale tego nie chciało mi się pamiętać. :P 

"Nie mogę iść do miasta - wybuduję swoje"

LOGIKA ZOEY

Czekaj, czekaj. 

GDZIE TO MIASTO JEST?! NA ZAPLECZU SKLEPU?!

No ok, no to kupujemy... domek. 

W opakowaniu? Okej... Niech będzie.

TEN KRÓLIK MA W AUTKU BOMBĘĘĘĘĘ~ 

Brawo, kupiliśmy pierwszego zwierzaka. WOW, NIE JEST TO G3 :O

Kąpiel? Nie powinniśmy najpierw go nakarmić? :< Zresztą nie wydaje się brudny. >:U

No tak, kolejne questy. xd I KRÓLIK ZAMACHOWIEC W BOMBIE SAMOLOCIE. 

Taa... To mycie wygląda trochę dziwnie. *ekhm*

Jak zdobędziemy całą 'gwiazdkę' dzięki myciu, karmieniu i bawieniu się z pupilem, przychodzi drugi, innego koloru. I... one się... zaprzyjaźniają? xD No dobra, wszędzie latają serduszka a potem jest cenzura. >-<

Dlaczego ten kot jest niebieski i dlaczego pora na jedzenie nazywa się porą na yum yum. 

WHYYYYY

Tak. To jest właśnie ta scena. <D Borze. 

DAT EYES  

Borze, to gra dla sześciolatków. ;_; 

Moje miasto po 15 minutach grania, bo już miałam dość. xD 

Macie bonusową Derpy. :3 Szkoda, że nie ma jej cały czas. :<

Niestety, aplikacja po trzech dniach wyleciała z tableta. xd Nie żeby za dużo miejsca zajmowała, bo miejsca mam masę, ale... Nie czułam potrzeby trzymania jej, zwłaszcza że jest nudna. :P Nic ciekawego, ale jeżeli ktoś lubi karmić czy czyścić zwierzaki, bądź czekać trzy godziny na odpakowanie domku, to gra dla niego. xD

Rany, nawalają do mnie na asku. :P

~~~

Dzięki za przeczytanie/przejrzenie notki. xD

~NarQ