161. Photostory cz.2

I'm only a man with a chamber who's got me

I'm taking a stand to escape what's inside me

A monster, a monster

I've turned into a monster

http://www.youtube.com/watch?v=hhSA9H9Iaqw

~Howdy

Pierwszy dzień po feriach, ech. Cóż, nie było tak źle, ale zawsze mogło być lepiej. W tym tygodniu piszę cztery sprawdziany, omg. <D

Nie pisałam wczoraj, bo... jakoś mi dzień uciekł. Zresztą nawet nie byłam na kompie. A przedwczoraj byłam na nartach. (: Kocham narty, to mój sport, chyba narty, jazda na rowerze i pływanie to trzy jedyne sporty które lubię. <D

Dziś oczywiście pierwsza lekcja wf, ale co za niespodzianka, na rozgrzewce były biegi i ha-ha, wyprzedziłam wszystkich o półtorej okrążenia! :D W każdym razie biegi wytrzymałościowe też są spoko. :3

---

Ekhm, no cóż, ponownie mam ogromną ochotę podziękować za komentarze, ale przecież nie bd tego robić przy każdej notce. Chociaż w sumie... czemu nie. xD Dziękuję! :D

PSy,  omfg jak ja za nimi tęskniłam, kochane pe esiątka.

YuKa:

No co, piszę co dwa-trzy dni, to wcale nie jest jakoś dużo i nie dodaję notek szybko po sobie. ;_; Kiedy napiszesz notkęęęę.

MENTAL PRZESTAŃ MI SPAMOWAĆ SWOIMI SHIPPAMI

No-name:

Wow, sądziłam że odeszłaś że świata LPS. ;u; Jak miło że jednak zerkasz. <D

~~~

Cóż, wracamy do naszego fotograficznego opowiadanka. :'D Może i wyszło dziwnie, ale cóż, miałam z tym trochę zabawy. No i nie chciałam żeby wyszło nudno. ;-;

O borze, pamiętam jak miałam fazę na geez, wiecznie to mówiłam, teraz ciągle mam ochotę mówić i pisać hella. <"D

HELLA

Jak może pamiętacie, skonczyliśmy na szale Yang.

No więc Safura, nie chcąc żeby longhairka się darła, wspaniałomyślnie użyła swej magii i...

Postanowiła przywrócić wszystko do punktu wyjścia, czyli zanieść chłopaków do ich pokoi, żeby przestali robić zamieszanie. xd

Wolpy: OKULARY

Wolpy: MOJE EPICKIE OKULARY

Wolpy: NIEEEEE TY WIEDŹMO

Wolpy: buhuhu T_T

Jak widzicie, Wolpy się załamał. <"D

Safura: No. I wszystko w porządku.

Safura: Yang..?

Yang: O borze. Już wiem skąd te okulary.

 Safura: Ups. D:

Pinkie: Heeyyy Jess! :D

Jessie: Pinkie, skąd... SKĄD. MASZ. MOJE. OKULARY?!

Jessie: ODDAWAJ JE 

*FIGHT* xD

Jessie: Co jest?!

Safura: Zamknijcie

S: Się...

S: WSZYSCY! Okulary są moje i koniec!

S: A teraz sorry, kolejny odcinek sam się nie obejrzy!

Yang: Oh God.

Yang: I'm so done.

Yang: 600% done.

Yang zażenowaniem zachowaniem całej ekipy postanowiła pójść na spacer.

Yang: YANG OUT SEE YA LATER

Yang: Co do...

No tak, nie ma to jak chwila, w której owczarki wywarzają ci drzwi do domu wózkiem sklepowym. ;_;

~~~

No cóż moi drodzy, to by było na tyle! :] 

Zastanawiam się nad wznowieniem pamiętnika Szarika, ale nie sądzę, żebym miała na to czas. :( Może spróbuję w wakacje? A wy co o tym myślicie? Czytalibyście przygody Szarika? 

YOOOO PORA NA PRZYGODY MERLINA

~NarQ