100. Setna notka :D

Nie do wiary... Zaczęłam pisać w maju a już sto notek. O.o''

Howdy~

Tradycyjnie. Nie miałam kiedy podejść do tej notki... zawsze zbyt mało czasu - ach, to robienie ćwiczeń z fizyki po pięć godzin! ;)

---

PSów miało być mnóstwo, lecz dziś... nie potrafię. :) Chcę wam podziękować, nie mam głowy do komentarzy...

~~~

Tę notkę piszę bez żadnych przygotowań. 

Dziwne, bo miałam wielkie plany... filmik, sesja, zapytaj i nie wiadomo co jeszcze... ^^' Cóż, przykro mi, ale... tak wygląda gimnazjum. Brak czasu i chęci do wszystkiego, co nie wiąże się z głupawką (najlepiej z kumplami :D). Well, well... Od czego by tu zacząć..?

Może od początku? Tak, tak będzie najlepiej. A więc zacznijmy od początku...

Nie wszyscy znacie historię centrum-lps. Może to i lepiej... Jednak, jeżeli komuś zależy (czyt. baaaardzo się nudzi) może zajrzeć do starych notek... Z tego co widzę blog się totalnie rozleciał, nie ma nagłówka, lista postów zamyka się na jakiś 200 notkach... hmm...

http://centrum-lps.blog.onet.pl/188-Historia-centrum-lps-3,2,ID451696315,DA2012-02-04,n

Odsyłam tu. ^^

I chcę wam podziękować... za to, że komentujecie, wchodzicie, czytacie... że mimo że jestem taka chamska i niedobra wspieracie mnie w kolekcjonowaniu. :> Teraz mam...

32 719 wejść

To mnóstwo wyświetleń! <3 Dziękuję! :D

1215 komentarzy

Oh My Book... c-l ma teraz 2552 kom. O.O A wy w kilka miesięcy uzbieraliście prawie połowę... (no ok, do połowy trochę brakuje XD) jesteście wielcy. <3

100 notek! 

Czyli ponad 400, jeżeli połączyć je z c-l! :D

Dziękuję wam wszystkim razem i każdemu z osobna. <3 

---

Przepraszam za to, że powoli odsuwam w cień LPS... Nie mam aparatu i nie mam jak im robić zdjęć. ;_; Nie mogę ubłagać taty, żeby znalazł w końcu ładowarkę i naładował baterie do aparatu. xD 

Nie kupuję LPS, bo... kumpele karzą mi się składać na obwarzanki, petitki i pieguski i tak codziennie mi po kilka złotych ubywa z portfela. XD 

Jestem gimbusem, przykro mi. :c Nie bawię się już LPS, nie umiem. :[ Szczerze? Nie żałuję. Jak to wygląda, 14-latka bawiąca się figurkami? XD Nie no, nie wysuwajcie mi tu tekstów "i co z tego? nie przestawaj się bawić, nienienie :c", bo to naprawdę głupie. ;p Teraz inne zainteresowania stawiam wyżej (rysunek, literatura... <3 ), a LPS? Spadają, oczywiście.

Czy to znaczy że odchodzę?

Absolutnie nie. c: Nigdy nie przestanę czuć tej iskierki radości, gdy spojrzę na swoje LPS, gdy wpadnie mi do głowy jakiś pomysł... ale w normalnej cenie już raczej żadnego nie kupię. xD

Po prostu mogę nie pisać przez jakiś czas, ale to nigdy nie będzie więcej niż tydzień. W ciągu tygodnia nie ma notki? Na pewno pojawi się w weekend, bądź w następnym tygodniu. Nie ma jej więcej? Przykro mi, nie żyję/doznałam jakiegoś uszczerbku na zdrowiu i siedzę w szpitalu. :[ 

Pomysły na notki mam. <3 Jak naładuję aparat, pojawi się więcej sesji, fotostory, ogólnie zdjęć. ;) Mam nadzieję na nabicie kolejnej setki, ba, może dojdę do tysiaka? Przykro mi, jeżeli będzie was to nudzić, ale mogą pojawiać się sesje jednego LPSa, bo ja po prostu muszę każdego teraz polubić z osobna. ;D 

Ciekawostka: Parvati ma teraz na drugie imię July. <D Hahaha

---

Chcę jeszcze przytoczyć, że codziennie odwiedzam bloga. ;) Nadal jest na pierwszych stronach w... emm, nie wiem jak w Chrome nazywają się Ulubione. :D

Czytam wszystkie komentarze, niektóre mnie bawią, inne wywołują uśmiech, jeszcze inne skłaniają do refleksji... więc nie bójcie się wyrażać swojej opinii, żaden komentarz nie zostaje pominięty. :3

Mimo że nie odwiedzam już innych blogów (hmm, mam inne strony na głowie, jeżeli można to tak ująć :D), to nadal interesuję się LPS, nie bójcie się, że nie napiszę notki pożegnalnej w najbliższym czasie. :) Staruszka July jeszcze trochę z wami pobędzie. :D

Rysowniczka "Jot Pe" odmeldowuje się. :) 

~NarQ