wtorek, 5 czerwca 2012

16. Moje dziwactwa związane z LPS xDD

Eloo~
Już niedługo koniec szkoły! O3O'' Właściwie został tydzień, potem konferencja i luziiiik. ;D Pani od polaka obiecała nam oglądanie filmów. <3 Jakie wam wychodzą oceny? Bo mi świetnie, same piątki i trzy szóstki: z plastyki, religii i informatyki (!!!). Cieszę się, zwłaszcza że nie musiałam walczyć o ocenę z matmy. <D
~~~
Dziś taki randomowy temacior. xD


Yyy kurde, wczoraj jak o tym myślałam to znalazłam kilka 'dziwactw' a teraz za Chiny sobie nie przypomnę. XD Chwilka. 
---
1. Niuchanie LPS xDDD

Yhm... No cóż. Zawsze jak mam nowego LPSa, to muszę go... powąchać. XD Poniuchać, zaciągnąć się jego zapachem itd. xDD No bo... One tak fajnie fabrycznie pachną. *w* Taki zapach utrzymuje się ok. tygodnia, a później figurka przesiąka "domowym" zapachem. 
Najciekawiej pachną używane LPS. xD Bruno ciągle pachnie jakimiś perfumami. x3x''

2. Planowanie olbrzymiej kolekcji xD

Czasem jak jestem sama w domu, to sobie wyobrażam, że przyjechali do mnie kręcić Cribs. xD Nagrywam się na komórkę, że mam "Około dwóch tysięcy figurek" "Zawsze w studio (bwahaha, będę rysować filmy animowane *w*) mam kilka LPS" "Z najpopularniejszych dodatków - mam 50 kości-ciastek oraz 50 par okularów!" "Mam wszystkie kształty figurek" "Czasem tworzę swoje podróbki" i tak dalej. xDDD'' Ogólnie masakra na całego. XD

3. Zostawienie pudełek od dużych i średnich zestawów

"Bo kiedyś się na coś przydadzą" ;p
Serio. Pudełko od Bobblin Barn trzymałam miesiąc i przechowywałam w nim dodatki i LPS. ;d Pudełka od domków trzymam ok. tydzień [zamykam w nich kota XDDDD] a później idą na śmietnik. ;_; 
NADAL MAM PUDEŁKO OD POCZTÓWKOWEGO JAMNICZKA, KTÓREGO ZGUBIŁAM TRZY LATA TEMU!!!!!! O_O''
Pudełko od Parvati też mam. <3 I nie wyrzucę! xD 

4. Wycinanie i przypinanie 'kółeczek' na korkową tablicę

Kojarzycie te kółeczka z tyłu opakowania LPS? Dawniej to były kształty takie jakie LPS miał w oku. Zaraz wyjaśnię. ;p
To w lewym górnym rogu. ;d Ta zielona kropelka z żółwiem w środku. XD No wiecie o co chodzi!

Ja to wycinam i przypinam na mej korkowej tablicy. c: Po 10 w jednym rzędzie. Tak wgl to LPS zajmują 3/4 mojej tablicy. xD Kiedyś dam zdjęcie. 
Wycinam 'kółeczka' od pierwszego LPSa. Nie mam kółeczek tylko z LPS z naklejki, bo szkoda mi tych opakowań. xD A, i jeszcze z benka #79, u niego nie było tego kółeczka wgl. -.-' I z używanych LPS oczywiscie. XD

Hmm... Nie mogę sobie więcej przypomnieć. D: 
~~~
Za dwa tygodnie założę blog Szarikowi. ^^ Jamniczki może też dostaną, pożyjemy, zobaczymy. :p Muszę zebrać pomysły na notki na pamiętnikach LPS. ;/ 
~Narq

8 komentarzy:

  1. Też kiedyś zostawiałam te kółeczka, ale później mi było szkoda opakowań. xdddd

    OdpowiedzUsuń
  2. Uuu niuchasz jak moj pies xDD

    OdpowiedzUsuń
  3. Psiakowa powraca! :33 Tro lo lo, tematyka nie dla mnie, no to co xD Ja też niuchałam LPSy XD Niuch niuch niuch. XDDDDD Matko, to niuchanie mnie rozwala ;D i, chociaż chyba zbierasz schleich, to zapraszam do mnie, Jula ^^ www.julianna7.blogspot.com
    PS. nie masz już GG? :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też zostawiałam pudełka od LPS o3o''
    Nadal je mam xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja poniucham te LPS ze Stanów.
    Trzeba je będzie umyć! ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Spoko, nie tylko ty - ja też muszę powąchać nowego LPS'a, bo... uuu! Co za zapaszek xDDD
    ~Lili555

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę,dziwne dziwactwa xDDD
    NN na wszystkolps

    OdpowiedzUsuń
  8. fajowe , ja też lubię wąchać lps

    OdpowiedzUsuń